Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 14 maja 2011


Kobiecie..

Powinno się dawać kwiaty
Tobie bym dał róże,
ogromny bukiet, czerwonych
Ty byś w nich usta zanurzyła,
wchłonęła ich zapach....

Tak, to się daje kobiecie!

piątek, 13 maja 2011



Samotnia

Pamiętam...
wschody i zachody niezapomniane
niedzisiejsze, 
w przepaściach górzystych ,
słońce,
które za światłem zza grani się skrada,
i żywe cienie skaliste,
ożywione sobą

Pierwsze promyki,
nurzają w jeziorze,
świtem,
mrok skalny,
rozjaśnią ,
i brzask,
który zabarwia się purpurą
jak by broczyły krwią wylaną

Wysoko,
na popękanej skale
strumyk
z obłędem swoje wody toczy,
szaleje,
pianą kipi,
przeraża siłą
aż swe złości w jeziorze utopi

To nie wody,
lecz strumień pereł
z daleka
diamentowym kusi blaskiem
w dole,
drewniany domek
ciepłem zaprasza
i w ogóle
wad ludzkich się nie wstydzi 

Kwiat życia

Ukryty w pięknej kobiecie

Nad nią rozpostarty
rodzi ją, czy osłania
da dar najważniejszy
tworzenia życia
w bólu i miłości

Jak ocean,
w którym kiedyś się zaczęło
Tak  i Ona,
owocem miłości karmiona
wyda na świat i utuli
przed złem tego świata

Do śmierci - swej śmierci



środa, 11 maja 2011

Rozmowa z matką

Stęskniłem się mamo
nic to, ja też cię kocham synku

Ciężko mi beż ciebie mamo
nic to, dasz radę syneczku, jesteś duży,

Brakuje mi ciepła twojego
jeszcze trochę synku, niedługo znowu cię utulę

Szukałem cię mamo, u innych kobiet,
wiem synku, wiem, nie trzeba

I nie znalazłem, ty jesteś jedyna
kocham cię synu

Utul mnie - choć raz jeszcze,
synku, dziś cię we śnie utulę,

Będę - z wiatrem przy tobie,
utulę cię, promykiem słońca,
i poślę ci - gwiazdkę z nieba,
srebrną, wybraną tylko dla ciebie.

I zaśpiewam ci - w pieśni skowronka,
będę kotem do nóg ci się tulić,
pogodę ci ześlę piękną, słoneczną,
uścielę ci - wygodną drogę do nieba.

A w nocy, gdy już zaśniesz w łóżku,
jak kiedyś, znów usiądę przy tobie,
nachylę się, pogłaszcze, pamiętasz...
będę w tej sukience - w kwiaty kolorowe.

Więc synku, nie martw się że boli,
że już ci trudno nadążyć za latem,
że życie staje się okropnie trudne,
my się spotkamy - już niedługo,
- razem.



"Wiersz o miłości"

Prosisz o wiersz o miłości
o Pani
- lecz miłość to słowo wielkie
Uczyłem się go wymawiać latami
i dalej
wypowiedzieć nie mogę...

Miłości
uczyłem się od matki.
Jej - była wielka, bezgraniczna...
Próbowałem ją dać dziewczynie
ona nią wzgardziła -
 po prostu.

„Miłość”
zaczarowane słowo
Potrafi wyczynić czary wielkie
Dlaczego ja
wypowiedzieć go nie umiem?
Może ja tez jestem -
zaczarowany.

Może
zaczarowała mnie dziewczyna
drobna, niezwyczajna, kiedyś
Jej - nie mogłem wykrztusić tego słowa,
a innej
kłamać nie będę.

wtorek, 10 maja 2011

Olśnienie

Olśnienie!

Wiele
lat już przeżyłem
różne
widziałem wiosny
chleb jadłem
z pieców wielu
wiele razy
świat był mi radosny.

Po latach
spotkałem dziewczynę
wirtualną damę
 - piękną iluzję
tam ma powodzenie wspaniałe
w życiu prywatnym,
- nie mniejsze

Głęboko w sercu
 zapukało
 delikatnie,
nie mocno
nie wiem
czy się zakochałem
czy olśnienie oczu.

Olśniłem się - widokiem wiosny
widokiem słońca na niebie
to tak
jak zobaczyć kolory jesieni

 Zobaczyć pierwszy kwiat wiosny

poniedziałek, 9 maja 2011




Miłość

Miłość - to noce we dwoje
skąpane rozkoszy szczęściem
to poranny pocałunek
i te słowa
które gwiazdami błyszczą
dla Ciebie

To obowiązki pełnione we dwoje
 kłopoty, których wiele
przezwyciężać je trzeba
 razem, zawsze...

Obiad przy wspólnym stole
spacer przy świetle księżyca
ławeczka w parku gdzie kiedyś...

I wtedy,
gdy trzymasz moją rękę!