Cisza wytęskniona
Otuliłem się w ciszy
szmerem liści w ogrodzie
by dumać w kokonie samotności
wytchnienie od hałasu wrzasku miasta
otuliłem się ciszą
rytmem kroków szlaku górskiego
kwiatów ogrodowym zapachem
pluskiem fal morskich
otuliłem się ciszą
wśród blasku gwiazd niezbadanych
po srebrnych godach małżeńskich
otuliłem się ciszą
skosztuj jej ze mną
najpiękniejsza jest gdy razem
Lech Kamiński
Otuliłem się w ciszy
szmerem liści w ogrodzie
by dumać w kokonie samotności
wytchnienie od hałasu wrzasku miasta
otuliłem się ciszą
rytmem kroków szlaku górskiego
kwiatów ogrodowym zapachem
pluskiem fal morskich
otuliłem się ciszą
wśród blasku gwiazd niezbadanych
po srebrnych godach małżeńskich
otuliłem się ciszą
skosztuj jej ze mną
najpiękniejsza jest gdy razem
Lech Kamiński