Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 9 stycznia 2016

Zorza

Zorza polarna, aurora borealis / fot. Shutterstock
 Zorza 
 
otwarło się niebo muzyką
rozbłysnęło kolorami tęczy
rozedrgało się roztańczyło
bal ogłosili Anieli

tańczą bawią się śpiewają
św. Piotr do kadryla prosi
zapisuje notesik św. Barbara
wielu chętnych do swawoli

niebo szaleje kolorami
słońce zmierzchem się wstydzi
za horyzontem w purpurze się nurza
by  rozbłysnąć nad ranem
- purpurową muzyką od nowa

Lech Kamiński

piątek, 8 stycznia 2016

Mój czas

Mój czas

dzień za dniem
rok za rokiem
biegną lata
dzień podobny do dnia

żona ta sama
i zawsze taka sama
jak w tamten dzień

dzieci z gniazda wyfrunęły
postarzeli się przyjaciele
idą w długą drogę do słońca

miło - że niedługo wiosna
i zakwitną kwiaty

Lech Kamiński



czwartek, 7 stycznia 2016

Serce

Serce

nam w piersi się kołacze
 mówi i czeka na spełnienie nasze
gdy w punkcie A spotkają się dwie dusze
świat rozbłyśnie wszystkimi kolorami miłości

zostaniemy na zawsze razem
 my jak łabędzie bociany
 znają i wiedzą co znaczy uczucie największe
 sami na świecie
po co nam obcy
gdy z nami miłość

 wiatr zagra melodię miłości
słowik wyśpiewa ją pięknie
dobry los w miłości utuli

dzień który minął 
- wypełni się wierszem

Lech Kamiński



środa, 6 stycznia 2016

Kochanie

Kochanie

pamiętam noce gorące
godziny kradzione świtu
chwilę gdy całowałem twoje ciało
a działo się wtedy wiele

pamiętam oczy błyszczące
jak zaszły rozkoszy mgiełką
 kwiaty pachniały na łące
a krew pulsowała młodością

 uczyłem się ciebie na pamięć
dokładnie i ciągle od  nowa
nie przeszkadzało mi w tym słońce
przyświeca kochankom życzliwie

spragnieni byliśmy rozkoszy
w uczuciu mocnym jak granit
delikatnym jak piórko skowronka
gdy ulata w ekstazie do nieba

pragnę znowu cię przytulić
objąć ramionami jak wtedy
by znów w  miłości  utonąć
o świecie zapomnieć - na zawsze

Lech Kamiński