Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 1 kwietnia 2017

Miłość w kolorach


Miłość w kolorach

Jesienią kocham cię w kolorze rudym
przed wiatrem i pluchą się kłaniam
daję kwiaty tej pory roku
chryzantemę – we  wspomnień  kolorze

Zimą kwiaty nie rosną
więc kocham cię w kolorze bieli
błyskiem tęczy świeżego śniegu
i najpiękniejszym z kwiatów
wymalowanym na szybie mrozem

Znów wiosną tężeje miłość
cały świat do życia się budzi
kwitną żonkile krokusy tulipany
ze pięknym śpiewem kochają się ptaki 
i nam w żyłach krew się burzy

W lecie kocham cię najbardziej
uwolnioną z kilogramów ubiorów 
sama elfem ulotnym 
wystrojona tysiącem kwiatów

Najpiękniej jest ci z różą we włosach 

Lech Kamiński 

piątek, 31 marca 2017

Góry wytęsknione

Góry wytęsknione

oczy zamotane dalą niezmierzoną 
osnute zmęczeniem 

góry srebrem i purpurą malowane
czy za mną tęsknicie

połoniny poślubione na zawsze 
nigdy nie zdradzone

smreki strzeliste
kosodrzewino mały ich bracie
wichrem mej tęsknoty wysmagane

jesteście że mną zawsze

Lech Kamiński

czwartek, 30 marca 2017

Dziewczyna i słowa

Dziewczyna i słowa

do jej uszu szeptał słowa gorące 
oblicze dziewczyny zabarwiały wstydliwym rumieńcem
utknęły kamieniem milowym w jej duszy
w ogromne głazy zamieniły jej nogi 

nie ma już siły opierać się słowom
szuka na ślepo jego ust gorących
tych które do uszu szeptały bezwstydne

czarowały niewinną istotę

Lech Kamiński

środa, 29 marca 2017

Klocki natury

Klocki natury

natura w klocki gra
starannie jeden na drugim układa
gdy wypadnie jeden 
może nic się nie stanie
lecz może tak
gdy wypadnie ich kilka
budowla na pewno się zawali
egipskimi plagami ukarze

ważne są klocki natury wszystkie
troska o małych braci
ziółko w trawie kwitnące

od nich plony    
 - istnienie nasze zależy

czy  koniec ery człowieka 

Lech Kamiński

wtorek, 28 marca 2017

Przygoda Adasia z dziadkiem


Przygoda Adasia z dziadkiem

Adaś z dziadkiem bawił w ogrodzie
dziadek leżał na swym leżaku 
Adaś buszował wśród kwiatów
odurzony zapachem lata

Słonko świeciło pięknie
kwiaty kolorem bawiły oczy
dziadkowi się świetnie drzemało
Adaś na wszystko wytrzeszczał oczy

Tyle tu barw i zapachów
babcia wiele ich posadziła
ale ktoś musiał zapylać kwiaty
przyroda to trzmielowi zleciła

Trzmiel - jak ma w zwyczaju
lata sobie z kwiatka na kwiatek
nektar każdego go nęci
pyłkiem  swoje nóżki masuje

 Antoś zobaczył trzmiela
większego od największej muchy
zaraz w wielki płacz uderzył 
bał się okropna tej strasznej muchy

Wszyscy stanęli na nogi 
od  krzyku Adasiowego
trzmiel się najwięcej wystraszył
odfrunął - gdzie są kwiaty piękniejsze

Taka przygoda Antosia
nasuwa morał taki
nie zawsze duże jest groźne

Bój się komara  małego

Lech Kamiński

poniedziałek, 27 marca 2017

Uśmiech dziewczyny

Uśmiech dziewczyny 

wstydliwie 
za okularami ukryta
głowę uchyla powabnie
jak ptaszek zaciekawiona
kryje się za uśmiechem 

jej oczy 
gorejące niezmierzonym kosmosem
meduzą potrafią porazić
na zawsze zniewolić

uśmiechem zawstydzającym gwiazdy 

Lech Kamiński

niedziela, 26 marca 2017

Ich dom

Ich dom

 jest las z drzewami pod chmury
to zwierzęcy dom
szanujmy go moja wnuczko

w nim płynie rzeczka
błękitną wstążką pięknie się wije
mieszka tu żaba i pstrąg
dbajmy o ich dom by był czysty

dalej jest nasze miasto
w nim rodzinny dom
tutaj mieszkasz ty mój skarbie
dbamy razem by był czysty

lecz przecież tak niedawno
tutaj gdzie stoi nasz dom
był  żab i pstrąga dom
ptaków na drzewach śpiewających
zabraliśmy im ten dom
za to gniewa się na nas las

zadbajmy kochanie razem o ten dom
który pozostawiliśmy dla zwierząt
by tam nie brudzić i nie niszczyć
przeprośmy zwierzęta że zabraliśmy im dom

Lech Kamiński