Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 17 lutego 2018

Okno bez bólu


Okno bez bólu
( wiersz z książeczki Wierszy Szpitalnych ) 

Za oknem złoto
słońce purpurą koloruje świat cały
niebo oblekło błękitem
drzewa stuletnie zimą nagie
gałęziami jak pazurami rozdrapują niebo
dążą jak my do słońca

Ptaków jak na lekarstwo
wiadomo - boją się zimy
czasem sójka zabłądzi
częściej wróbli gromada

Spokój w złotym kolorze...
za oknem szpitalnej sali
tu ból -  ludzkie nieszczęście
za nim -  bajka w oddali

Lech Kamiński

piątek, 16 lutego 2018

Wiosna

Wiosna

Nazywała się Wiosna
tańczyła wśród kwiatów
drobnym deszczem płakała
kazała grać świerszczom
zazieleniła świat cały
pola drzewa krzewy

I odeszła... 
tuż przed latem
nie wiadomo kiedy

Cichuteńko - jak wiosna

Lech Kamiński

czwartek, 15 lutego 2018

Zegar

Zegar

złośliwiec zegar na szafce stał
śmiejąc się z nas poganiał czas

Góralka

z lnianym warkoczem góralka
poznała Juhasa z ogromnym wąsem
góralczyk chłopak sie wie morowy
góralkę wycałował od dolnej połowy
góralka się zaczerwieniła
ale wianek i tak straciła 

Lech Kamiński 

środa, 14 lutego 2018

Mój sen


( Walentynka )
Mój sen

Tęsknię za wiosną
wtedy znów się spotkamy 
wytargam twoje włosy jak len 
z niemiłych i przykrych snów

Kawał błękitnego nieba ci przychylę
gwiazdkę z nieba podaruję
i wycałuję...
gdyż dzisiaj jesteś z mojego snu

O ptaszku opowiem na uszko
który buduje rodzinny dom
będę śpiewać o marzeniach 
wybiorę je z twoich
najpiękniejszych marzeń i snów 

Miłego snu życzę

Lech Kamiński

wtorek, 13 lutego 2018

Na prawo od grani

Na prawo od grani

Sosna wyrasta wyniośle 
drzewo dumne tutejsze
w niej harda dusza górala

Myślę o lecie
ciepło serce porusza 
spodobała mi się góralka
z rozwianym na wietrze warkoczem 

To nic że nie ma wianka 
przecież są góry i łąka
kwiatów kolorowych plejada
a wszystko pachnie cudownie
krew burzy miłością ogromną 

Może się przyśni góralka

Lech Kamiński

poniedziałek, 12 lutego 2018

Donkiszoteria

(  http://www.okop.com.pl/Product.aspx?pid=4496  )
Donkiszoteria

Poproszę o karabin
najlepiej maszynowy
powystrzelam wszystkie troski
seriami do kłopotów będę strzelał  

Najlepiej RKM
ten mój ulubiony
z niego zza węgła bym strzelał
z okopu też mógłbym przyłożyć

Najlepiej - długimi seriami
krótkimi - od czasu do czasu
drzyjcie kłopoty i troski
do was będę strzelać

Raz serią - tam gdzie boli
do ZUSu - seriami czterema
posłom - też bym przyłożył
niech zajmą się sprawami narodu

Prowadziłbym swoje boje
do samego zwycięstwa wielkiego
drzyjcie troski i kłopoty moje

JA DO WAS BĘDĘ STRZELAŁ

Lech Kamiński

niedziela, 11 lutego 2018

Kwiat życia


Kwiat życia

Na tle błękitnego nieba 
kwiat rozchyla czułki paskudne
kosmita - potwór z odnogami wieloma

Czułki na wszystkie strony rozczapierzone
macki - zaraz pochwycą - zniszczą
zgarną do siebie 
nie oddadzą  

Przepadniesz w nich na zawsze

Lech Kamiński